76-106
Wow 30 dni nie pisałam wow .... więc zacznę od poczatku urop mega udany nad jeziorem prawie 10 dni
cudowny czas -bez zajedzenia - duzo ruchu ,plywania -codziennie rano kijeczki ,jednego dnia z mezem zrobilismy prawie 20 km z kijkami .... wow rewelka kondycja ! Naprawde to byly super wakacje ! inne niz wszystkie ! potem powrot do domu pare dni i do pracy . Od tyg jestem juz w De waga w czasie urlopu spadła do 118 z 120.90 -ale to chyba odwodnienie po podrozy bo potem było
no to lece dalej z tymi kilogramami ..... cel nastepny to 109,9 ... misja trwa . W pracy jak w pracy kijkuje codziennie ponad 10 km ... piekne wschody i zachody slonca
mam nadzieje ze wroce do codziennych wpisow bo duzo mi pomaga pisanie
Dodaj komentarz