Dzień 17
Jest koniec maja, a pogoda taka kwietniowa..zimno .Dziś kijeczki 2 razy wyszło jakies 6,5 km ...pyszne sniadanko Jeszcze nadal ttroche spadek psychiczny ale dzis wypoczełam wiec juz nie marudzę . Na licnziku jakies 11500 tys kroków .Nie wiem jak długo będe w pracy ...czas pokaze ! Poza tym nic sie nie dzieje koncze ksiażke ,,Mnich ,ktory sprzedał swoje ferarri ,, i choc na poczatku mnie wciągnęła to teraz ja ,,męcze,, ale pewnie jutro ją skończe .
Dodaj komentarz