Dzień 49 ,50 i 51
Dzień mija za dniem ... trzymam się w tym mijajacym tyg i to juz 7 spadek fajny wagi było
a jest
spadek o 2,4 kg jupiiii a zaczynałam z pułapu 146,1 kg !
jestes dobrze !!!! Misja trwa i niech trwa !
Zaczełam medytacje ... wczoraj z racji mocnego slonca podjechałam w gory na spacerek cudowna zieleń
spotkałam tez jelonka
a teraz małe porównanie ...jak przyjachałam tu to kupilam sobie kurtke ba kocham przeceny hahaha wygladala tak
lece dalej bo więcej spadków ...podoba mi sie to ....zmieniam duzło w głowie ...a i od wczoraj zrezygnowalam z chleba ale z mleka nie zrezygnuje hahaha nie nie nie nie hahhaha na razie hahhaha
Ania
Dodaj komentarz